sobota, 14 listopada 2015

Cajun Heat (cena: 16 000 hrs)


INFORMACJE PODSTAWOWE

Imię: Cajun
Imię rodowodowe: Cajun Heat
Płeć: ogier
Data urodzenia: 18 stycznia 2010
Imię matki: Casablanca
Imię ojca: Chili Con Carne
Rasa: koń hanowerski
Wzrost: 170 cm
Hodowla: Stark Stable
Właściciel: Echo Valley
Jeździec: Kyle Hammerback
Predyspozycje: skoki L - N, ujeżdżenie L

INFORMACJE DODATKOWE

Wynik bonitacji: 87 pkt
Poprzedni właściciele: -
Ilość osiągnięć: 8
Ilość potomków: -
Kucie: tak (x4)
Werkowanie: regularne
Szczepienia: wykonano
Tarnikowanie zębów: regularne
Kontuzje/choroby: -
Cena porcji nasienia mrożonego: 3 500 hrs

DOKUMENTY

paszport
bonitacja
rodowód
licencja hodowlana

POTOMSTWO

-

OSIĄGNIĘCIA

- sportowe:
  1. I miejsce w ujeżdżeniu kl. L | Hipodrom Lider | 
  2. II miejsce w skokach kl. N | WSK Sakura |
  3. II miejsce w skokach kl. N | Hipodrom Plus | 
  4. II miejsce w skokach kl. N | Hipodrom Szczęśliwy Numerek |
  5. II miejsce w skokach kl. N | Hipodrom Lider | 
  6. III miejsce w drużynowych zawodach skokowych w kl. N | Oak Island TC |
  7. IV miejsce w skokach kl. N | Hipodrom A | 
- pokazowe:
  1. II miejsce na wystawie hanowerów | Hipodrom Paris | 
  2. III miejsce na wystawie w kat. ogiery hanowerskie | Hipodrom Hipika |
- inne:

OPIS

Charakter: Cajun jest typowym miśkiem, przytulanką i jednym z najbardziej towarzyskich koni w stajni. Zawsze ma świetny humor, którego nie może zepsuć byle błahostka, a jedynie poważny problem. Ma mnóstwo energii, którą zbić można jedynie poprzez intensywny trening skokowy. Jest bardzo wytrzymały. Nie męczy się tak szybko jak niektóre nasze rumaki i nie jest to wyćwiczone, a wrodzone. Może biegać na lonży, czy na pastwisku przez półgodziny albo dłużej i nawet nie widać po nim śladu potu. Chyba, że jest bardzo gorąco... Cajun nie przepada za wysoką temperaturą, ale znosi ją dość dobrze. Zwyczajnie lepiej czuje się, kiedy wieje chłodny wiatr, albo trening odbywa się w klimatyzowanej hali. Nigdy nie bał się dziwnych dźwięków czy zamkniętych budynków. Odwaga to jego mocna cecha. Naprawdę bardzo, bardzo rzadko się płoszy. Bywa, że całe stado przestraszy się czegoś, a on jako odważny przywódca idzie sprawdzić co to takiego. Czasami to raczej wada, ale ten koń wyróżnia się także niesamowitym szczęściem i z każdej opresji wychodzi bez szwanku. 
W stajni stoi grzecznie i nie protestuje, kiedy ściągamy go z padoku. Właściwie to sam przybiega do ogrodzenia, gdy widzi, że ktoś czai się przy furtce. Zwykle dlatego, że liczy na jakiś smakowity kąsek. ;)
Pozwala się czyścić nawet dzieciakom. Jest naprawdę wspaniały. Podaje kopytka, kiedy tylko pogłaska się odpowiednią nogę. Można z nim zrobić wszystko. Pleść ogon, masować uszyska, przełazić pod brzuchem, kłaść się na nim, kiedy w boksie wcina siana. Wszystko. Uwielbia kąpiele na myjce, a kiedy jedziemy nad ocean jest w siódmym niebie, Uwielbia wodę. 
Siodłanie go zwykle przebiega bez żądnych problemów. Pozwala sobie zakładać ogłowie bez drabiny, nie próbuje się odwracać gdy podpinamy popręg, stoi spokojnie gdy zakładamy ochraniacze czy owijki. Wsiadanie nie jest sportem ekstremalnym, pozwala się podprowadzać pod schodki, albo wsiadać z ziemi, bez różnicy. 
Pod siodłem: kiedy ma jeźdźca na grzbiecie lubi sprawdzać, czy może przejąć kontrolę. Dla niego to świetna zabawa, a dla uczącego się jeszcze pasażera - koszmar. Cajun na początku jazdy niesamowicie utrudnia ludziom życie. Robi się złośliwy i nieprzewidywalny. Taki nasz koszmarek. Ale kiedy wie, że siedzi na nim ktoś, kogo lubi i szanuje - od początku stara się zachowywać, chociaż czasami zdarzy mu się zapomnieć i coś odwala...  
Jego chody są dość wygodne, szczególnie kłus i galop. Stęp jest trochę nieskładny i w tym chodzie najciężej jest się z nim dogadać. Skoro ma iść wolno, to ma dużo czasu na wymyślenie fajnych manewrów, które mogą wkurzyć jeźdźca... Kłusik bardzo przyjemny do wysiedzenia i generalnie można na nim jechać na rajd, nadałby się idealnie. Cajun ma także bardzo fotelowy galop, wtedy fajnie się z nim pracuje. Zaczyna się składać, lepiej oddziaływać na pomoce itd. 
Zwykle nie wsadzamy na niego początkujących, ale osoby, które już dużo umieją, a mają zacząć przerabiać skoki już tak. W tej dziedzinie Cajun może uchodzić na dobrego nauczyciela. Jest dokładny i niemal nigdy nie wyłamuje.  
Skoki: uwielbia je, dlatego stara się wypaść jak najlepiej na każdym treningu. Rozgrzewka pełna walki odchodzi w niepamięć, gdy przechodzimy do właściwej części jazdy. Cajun skupia się i łapie dobry kontakt z jeźdźcem. Nie boi się żądnej przeszkody i w nich nie wybrzydza. Równie mocno cieszy się z osiemdziesięcio centymetrowej stacjonat, jak z pół metra większego oksera. Słucha, gdy partner ma mu coś do zakomunikowania. Na parkurze raczej się nie buntuje. Zdarzają się jakieś wyjątki, ale rzadko. Jak już wspominałam - jest dokładny, ale przy tym także szybki. Przez to czasami mocno ścina zakręty, ale jeszcze się nie wywalił. Zobaczy kiedy w końcu to się stanie... Cajun jest ambitny, nie boi się wyzwań, dlatego ciągle uczy się skakania coraz wyższych przeszkód. 
Na zawodach: Nigdy nie mieliśmy z nim kłopotów. Co prawda zacząć startować niedawno, ale ma już za sobą kilka podróży i wszystkie znosił dobrze. Nie denerwuje się i wydaje mi się, że nawet lubi jeździć przyczepą. Może kiedy jest sam to trochę panikuje, ale kiedy jest więcej koni - sielanka. Na miejscu zawodów jest rozproszony i zaciekawiony wszystkim, tylko nie tym, czym trzeba. Chyba nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że ktoś własnie założył mu siodło, a ktoś inny wskoczył na grzbiet. Na rozgrzewce nie możemy zdziałać prawie nic. Zaczepia konie, jest w zupełnie innym świecie... Dopiero gdy znajdziemy sobie jakieś ustronne miejsce możemy sobie pobiegać, porobić wolty, lotne zmiany itd. Potem wracamy by skoczyć ze trzy razy i robimy małą przerwę, czekając na wezwanie. Jeśli mamy kilka przejazdów, to pierwszy wypada słabo w porównaniu z resztą. Ale może się jeszcze chłopak wyrobi. ;)
Wobec innych koni: Ogólnie - przyjacielski, ale widać, że jest to koń dominujący i zależy mu na zachowaniu pozycji. Lubi się bawić i tak dalej, ale kiedy ktoś mu podskoczy - bójcie się. Cajun potrafi walczyć i na ogół wygrywa. Łatwo go sprowokować, nie jest najcierpliwszym koniem na świecie. 
W terenie: jest genialny pod każdym względem. Właściwie mógłby nawet chodzić w rajdy. Jest wytrzymały, a jego chody bardzo przyjemne. Odpowiada mu każda pozycja, pod warunkiem, że jest to początek zastępu. Bardzo dobrze sprawdza się podczas samotnych wycieczek do lasu czy nad wodę. Słucha się i stara się być kontaktowy, chociaż gdy zobaczy coś ciekawego - traci zainteresowanie jeźdźcem. Na ogół łatwo jest je odzyskać, ale czasami do końca terenu jest nie do opanowania. 

TRENINGI I INNE

-

AKTUALNOŚCI

-

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Comments system

Disqus Shortname