niedziela, 20 grudnia 2015

Soldier of Olimp (cena: 9 500 hrs)


INFORMACJE PODSTAWOWE

Imię: Olimp
Imię rodowodowe: Soldier of Olimp
Płeć: wałach
Data urodzenia: 12 marca 20
Imię matki: *Libretta
Imię ojca: Highway to Hell
Rasa: SP
Wzrost: 163 cm
Hodowla: Echo Valley
Właściciel: Echo Valley
Jeździec: -
Predyspozycje: skoki L, cross easy

INFORMACJE DODATKOWE

Wynik bonitacji: -
Poprzedni właściciele: -
Ilość osiągnięć: 2
Ilość potomków: -
Kucie: nie
Werkowanie: regularne
Szczepienia: wykonano
Tarnikowanie zębów: regularne
Kontuzje/choroby: -
Cena porcji nasienia mrożonego: -

DOKUMENTY

-

POTOMSTWO

-

OSIĄGNIĘCIA

- sportowe:
  1. II miejsce w crossie easy wałachów | Hipodrom Lider | 
  2. III miejsce w WKKW easy wałachów | Hipodrom Lider | 
- inne:

OPIS

Charakter: Olimp jest naszą stajenną sierotką Marysią. Do czego by się nie zabrał i tak mu nie wychodzi i albo samemu zrobi sobie krzywdę, albo spowoduje jakieś straty w otoczeniu. Jest przy tym bardzo, ale to bardzo kochany i spragniony pieszczot. Nie jest typem lśniącej gwiazdy, która koniecznie musi być w centrum uwagi. On pragnie jedynie odrobiny zainteresowania, pomiziania po pyszczku i podarowania marchewki od czasu do czasu. To bardzo wrażliwy, delikatny zwierzak, więcej czasu spędza z ludźmi niż z innymi końmi. W stosunku do obcych jest nieufny, wycofany, ale kiedy ma do czynienia ze znaną mu już gębą jest promienny, a nawet lubi się wygłupiać.
Pod siodłem: Cóż... Olimp zdecydowanie nie jest typem sportowca. Nie i koniec. Brak mu właściwie wszystkiego. Ale perfekcyjnie sprawuje się w roli konia do nauki jazdy dla początkujących! Jest cierpliwy, wyrozumiały, nie nudzi się chudząc w kółko, nie buntuje się - ideał. Bardzo lubi dzieci, ponieważ zwykle są dla niego bardzo mile, przynoszą mu rożne pyszne rzeczy i poświęcają mu dużo uwagi. Dobrze reaguje na sygnały, ale czasami potrzebuje mocniejszego bodźca. Potrafi chodzić w zastępie - nie kopie, nie gryzie,  jest zupełnie obojętny na resztę wałęsających się po placu koni. Uwielbia skakać, chociaż długo zajęło mu dojście do obecnego stanu, gdzie nie strąca poprzeczek za każdym razem i nie napala się na przeszkody jakby były gigantycznymi, najpyszniejszymi na świecie marchewkami. Nauczył się lepiej współpracować z jeźdźcem, łatwo wchodzi na kontakt. Na lonży działa trochę gorzej, nie przepada za tym i często ustawia się przodem do środka, ale pracujemy nad tym. Cross po prostu uwielbia i takie wypady dają mu niesamowitą radość. Cieszy się wtedy jak dzieciak. Nigdy się nie płoszy, jest stateczny jak mało który koń.
W terenie: Jak napisałam wyżej jest odważny i pewny. Można spokojnie posadzić na nim początkującego i w terenie cieszyć się chwilą bez ciągłego zamartwiania. Dobrze czuje się na ostatniej pozycji, ale pójdzie na każdej innej bez gadania. Równie dobrze spisuje się podczas samotnych wypadów.  Kiedyś bał się wchodzić do wody i żeby w ogóle zanurzył kopytka na dwa centymetry traciliśmy 20 minut. Teraz robi to od razu ale i tak boi się pójść trochę dalej. Jego rekord zanurzenia kończył się kilka centymetrów pod brzuchem.
W stosunku do innych koni: Wychodzi na padok z resztą wałachów, ale generalnie widać, że nie potrafi o siebie zawalczyć. Jest samotnikiem, trochę odrzuconym. Ma trudności z nawiązaniem nowych znajomości, bo boi się bojki.
W obejściu: bardzo grzeczny i spokojny. To na nim można pokazywać dzieciakom jak należy czyścic konia, bo pozwala ze sobą robić wszystko i jeszcze przyjaźnie obwąchuje młodych koniarzy. Pięknie podaje kopytka, pozwala sobie zaplatać ogon i grzywę, a stać w bezruchu może nawet i godzinę.

TRENINGI I INNE


AKTUALNOŚCI

-

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Comments system

Disqus Shortname